sobota, 2 września 2017

Instalacja wentylacji do rekuperacji

Racja. Wentylację powinno się zrobić znacznie wcześniej, czyli przed tynkami, a może nawet jako pierwszą instalację, czyli tuż po wstawieniu okien. Ale jak nie było kasy, to nie było jej w planach i miało już nie być, i zupełnie przypadkiem się pojawiła...



Miały być robione sufity z płyt G-K, ale ponieważ fachowcy znikli na trzy miesiące, to sobie pomyślałem, że kasę na sufity przeznaczyć można na coś innego.


I w ten sposób powstał (w godziny) pomysł o budowie wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła.
Do inspiracji zachęciły mnie mocno wilgotne okno o poranku, co pewnie jest wynikiem zarówno bardzo szczelnego domu, jak i dużej wilgotności w środku po tynkowaniu.


Wykonalność inwestycji uratował fakt, że jednak tych sufitów nie ma i można coś zrobić niewiele burząc, choć jak widać poniżej na klatce schodowej pojawił się cały zwój rur w kolorze ekologicznym, czyli fachowcy od karton gipsów zarobią więcej.

Rekuperacja z odzyskiem ciepła to podobno jedynie oszczędności, ekologia, zdrowie, nie trzeba budować kominów. No cóż. Kominy mam już mam. A na razie to jedynie dodatkowe wydatki. Ale jest dodatkowy 'fun'. 


Szybki zamach na rekuperację to również szybkie wejście w inne nowe inwestycje. Ponieważ jedynym realnym miejscem na rekuperator to stryszek, to trzeba będzie go ocieplić. Będę miał robotę na wiele tygodni...


A kombinacji i nowych 'mini-problemów' bez liku. Odpływ na skropliny z centrali to pikuś numer jeden. Kolejny to niezależny obieg elektryczny dla rekuperatora. Jakoś dam i z tym radę.


Ale największy problem to wydawałoby się banał w postaci luku na schody strychowe. Znalezienie wolnego miejsca między kanałami, koniecznie tylko z jednej strony stryszku, żeby przenieść centralę, żeby trafić między jętki, żeby nie było na ścianach działowych... Toż się okazało 'mission prawie impossible'.


Prawie. Bo jest światło w tunelu. Mało przesunięcie jętki i coś się znajdzie.


W kolejnym kroku będzie wybór centrali. Będzie to prawdopodobnie holenderski Aeris Next 350 albo coś innego.

8 komentarzy:

  1. Rekuperacja to świetny sposób na świeże powietrze. Przy okazji można zaoszczędzić na ogrzewaniu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką właśnie też mam nadzieję. Za kilka tygodni będę mogl się w tym potwierdzić, jak zdobędę doświadczenie po montażu rekuperatora. Pozdrawiam!!!

      Usuń
  2. Według tego opisu jak najbardziej warto. Przynajmniej zorientujcie się w kosztach takiej instalacji w domu

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, ale ja jeszcze na ten moment mimo wszystko zdecydowałam się na to aby właśnie mieć klimatyzację w moim domu. Zachęcam każdego do sprawdzenia oferty od https://klimatyzacja-poznan.pl/ gdyż jak dla mnie jest ona warta uznania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Planując remont istniejącego budynku: zamieszkanego bądź nie, rekuperacja do starego domu to z pewnością rozwiązanie, które warto wziąć pod uwagę. Jeśli chcecie zgłębić temat nieco bardziej na stronie rekuperatory.pl znajdziecie poradnik o nowoczesnej enrgooszczędnej wentylacji- rekuperacji. Zdecydowanie polecam zajrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczyszcz powietrze, zainstaluj wentylację! Zdobądź kontrolę nad jakością powietrza w swoim otoczeniu, dbaj o zdrowie i komfort. Wybierz profesjonalną instalację wentylacji i ciesz się świeżym powietrzem każdego dnia. https://bart-vent.pl/strona/Oferta/Wentylacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówiąc o rekuperacji, warto pamiętać o jej zaletach. Jest to system, który pozwala na odzyskiwanie ciepła z odprowadzanego powietrza, a następnie wykorzystanie go do ogrzewania świeżego powietrza. Będąc w temacie, można zauważyć, że rekuperacja jest coraz częściej wybieranym rozwiązaniem przez właścicieli domów i mieszkań. Szukając oszczędności na rachunkach za ogrzewanie, warto wziąć pod uwagę ten system https://luftklima.pl/rekuperacja/

    OdpowiedzUsuń