Wcześniej zrobione zostały wymiary poziomu zero tajemniczym niwelatorem. Później rozłożona została folia, gruba piątka.
A na grubasie (folii) rozłożyliśmy styropian. Aby zapamiętać to na parterze mam GOLD: 10cm w salonie, kuchni, jadalni, wiatrołapie i w hallu; w pokoju jest 12cm, w schowku najpierw 12 i dochodzi do 15cm; a w łazience najpierw 12cm i dochodzi do rekordowych 17cm.
Na styropian poszła kolejna folia, która odbija ciepło do góry. I dalej będzie już instalacja podłogowa Herz co 10cm.
W międzyczasie, czyli przy tak zwanej okazji, udało się rozłożyć również styropian na piętrze. I tu mamy SILVER'a 8cm po całości (najczęściej 3cm+5cm). Jest też i GOLD w miejscach narażonych na termiczne zakłócenia, czyli tam gdzie są zrobione zakotwiczenia na przyszłe balustrady. Ale głównie dlatego jest tam GOLD, bo go po prostu sporo zostało. W pokojach zrobiło się jeszcze jaśniej:
Salon na poddaszu gotowy do wylewki:
Jest wreszcie jasno. A będzie jeszcze jaśniej jak tynk sobie już wyschnie:
Na piętrze w łazience będzie też ogrzewanie podłogowe:
I jeszcze fotodokumentacja instalacji ogrzewania podłogowego na parterze. Najpierw łazienka (nieotynkowana, z kominem w cegle, i styropianem w rogu, w miejscu którego będzie kiedyś odpływ liniowy:
Instalacja w przedpokoju:
To samo:
Podłogówka w jadalni:
I wreszcie podłogówka w salonie:
I na koniec dokumentacja rozdzielni, gdzie od lewej są wyjścia na podłogówkę na:
- łazienka na piętrze (obieg nr 1)
- łazienka na parterze (obieg nr 2)
- wiatrołap (obieg nr 3)
- jadalnia (obieg nr 4)
- kuchnia (obieg nr 5)
- salon (obieg nr 6 i 7)
- pokój (obieg nr 8)
Podłogówka to genialny pomysł. Też mam ją założoną i przyznam, że lepiej nie mogłem zrobić. Duży komfort.
OdpowiedzUsuń