sobota, 12 sierpnia 2017

Projekt rekuperacji

Miałem zrobić rekuperację, bo to coś fajnego, nowoczesnego, zdrowego, eko. Później dowiedziałem się o co chodzi, i jeszcze bardziej byłem za pomysłem realizacji tego pomysłu. 

Później dowiedziałem się, ile to kosztuje, i doszedłem do wniosku, że brak rekuperacji na wiosce, w miejscu prawie bezludnym, jest zbyteczny.

Minął rok. Nastał lipiec. Mieli przyjechać panowie i zrobić ocieplenie dachu i sufity w całym domu. Nie przyjechali. Wcześniej po nocy przy zamkniętych oknach zobaczyłem ile pary się tam zbiera w szczelnym domu. Może to i sprawa wilgoci z tynków. Ale w ciągu godziny podjęta została decyzja. Robię rekuperację.

Najpierw szybki projekt, który wygląda tak, na parterze:

Parę małych błędów tu jest, ale na budowie się miały wyprostować. Grunt, że tam gdzie trzeba, idzie odpowiednia rura, która tłoczy świeże lub wysysa brudne powietrze.

A na piętrze mamy taki widok:

Sztach jest gdzie indziej, ale to szczegół. Sam rekuperator ma stanąć na stryszku, wszak piwnicy nie ma, a w schowku gospodarczym po wstawieniu kotła, to i słoika nie wciśnie się:

Zatem centrala rekuperacji będzie sobie tkwić na stryszku. Prawdę rzeczą znawcy, że projekt wszystkiego należy robić na początku. Cóż. Niech się nie mądrzą. Nie zawsze się da. Na szczęście mam sufity nieotynkowane, jakieś odprowadzenie skroplin do odpływu sanitarnego się zrobi, a zapasowy obwód elektryczny na sufit przypadkowo był.

1 komentarz:

  1. Świetny wpis. Dla wszystkich, którzy chcą poznać rekuperacja koszt kraków i dowiedzieć się więcej w tym temacie warto zajrzeć na strone rekuperatory.pl! Rzetelna wiedza w przystępnej formie na wyciągnięcie ręki.

    OdpowiedzUsuń